Hejka wszystki
Za około 1,5 godziny skończę 18-ście lat i włąściwie nie sądzy by coś się zmieniło. Natomiast świadomiłam sobie jak szybko czas leci. Pamiętam jeszcze swoje 5 urodziny jagkby to było wczoraj, a minęło 13 lat od tego momentu. Zdecydowanie wolałam być młodsza niczego się nie byłam chyba,że pająka na ścianie lub innego robaka co zostało mi do dzisiaj hah. Inni moi rówieśnicy nie mogą się doczekać swoich rodzin a ja z roku na rok coraz mniej się z nich cieszę. W sumie z czego tu się cieszyć jesteśmy coraz starsi, mamy więcej ograniczeń niż wolności,która wydaje się być większa. Jako dziecko wybaczone nam zostanie więcej rzeczy i świat jest jakiś taki hymm lepszy ? Czym robię się starsza, tym bardziej nie lubię tego świata i widzę te bezsensowne prawa, zakazy i te inne pierdoły tym bardziej boję się co będzie później. Coraz bardziej przemawia do mnie lektura "Mały Książę" ,którą dopiero po jakimś czasie można ją lepiej zrozumieć. Nie chcę być jak dorośli dla,których liczą się tylko liczby. Wolę być dzieciem niż dorosłym.
Czy ktoś z Was ma może takie samo zdanie/podejście co ja ?
Pojawi się na moim blogu teraz seria urodzinowa^^ Mam nadzieję,że Was zainteresuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz